Waga jak stała tak stoi, ni drgnie:( Trochę szkoda, bo jak spada nawet po to 100g to mobilizacja jakby troszkę maleje;/ No nic nie mogę się poddawać, trzeba się ostro brać za ćwiczenia, może by tak Chodakowska...
Jadłospis:
Śniadanie:
- Kanapeczki z chlebusiem, wędlinką drobiową, serkiem i ogóreczkiem
- Kawa z mlekiem
Drugie śniadanie:
- Jogurt
Obiad:
- Pulpecikowa, bo smakuje nawet synowi
- Kawa z mlekiem
Podwieczorek:
- Sernik :
- 3 kostki po 250 g twarogu chudego
- 6 jajek
- 3 łyżki skrobi kukurydzianej
- słodzik wg gusta
- kilka kropelek ulubionego aromatu
- 1 szklanka mleka
Po zmieleniu dodać do niego 6 żółtek, słodzik, skrobię i aromat. Wymieszać mikserem.
Dodać szklankę mleka. Ponownie użyć miksera.
Ubić białka, dodać do wcześniej przygotowanej masy.
Ubić białka, dodać do wcześniej przygotowanej masy.
Delikatnie wymieszać napowietrzając ciasto, najlepiej dużą drewnianą łyżką.
Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 180 stopni przez 60-70 minut.
Sernik po upieczeniu opadnie ale to normalne przy sernikach, także się nie przejmujcie :).
Po upieczeniu i wystygnięciu schłodzić w lodówce.
Kolacja:- Serek wiejski
Dziś pojeździłam rowerkiem i spaliłam 300 kalorii, ciekawe czy będą jutro efekty...
Dobranoc :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz